Ustosunkowując się do słów Babana (błąd zamierzony ;) ).
Ekoświrów należy olewać. Żaden z nich nie bierze pod uwagę zmiany zawartości składu słońca, syntezy coraz cięższych pierwiastków. W tej w chwili z powstałego z wodoru helu i pozostałości wodoru, syntezowane są lit i sód, co rozjaśnia słońce ( staje się bardziej żółte) oraz podnosi temperaturę jego powierzchni i zmienia częstotliwość promieniowania pochodzącego ze słońca, bardziej w stronę widm emisyjnych sodu i litu.
Nie biorą pod uwagę także tego, że oprócz ditlenku węgla do atmosfery trafiają inne gazy cieplarniane, typu HCFC (zamiennik freonów), metan (gaz o właściwościach cieplarnianych 25-krotnie silniejszych od ditlenku węgla), i najróżniejsze przemysłowe gazy i pyły.
Kolejny problem dotyczący emisji gazów i pyłów nie branych przez nich pod uwagę (bo przecież to recykling) jest chińskie przetwarzanie i odzyskiwanie metali ciężkich z układów elektronicznych.
"Wiele zatrważających informacji na ten temat zebrał Ming Wong z Hong Kong Baptist University, który od kilkunastu lat prowadzi badania we wsiach i w miasteczkach wokół Kantonu w południowo-wschodnich Chinach, gdzie funkcjonują dzięsiatki tysięcy nielegalnych zakładów utylizujących elektronikę. Zwykle prowadzą je całe rodziny - od dzieci po staruszków. Dwa lata temu Wong zebrał cząstki pyłu krążącego nad jedną z takich wsi. Poziom ołowiu był w nim o 330 - 370 razy wyższy od dopuszczalnego." - Świat Nauki Kwiecień 2010.
Tak więc jak widać, oprócz lekkich gazów i pyłów, do atmosfery trafiają metale ciężkie w postaci pyłów, nie wspominając już o chlorze cząsteczkowym powstającym podczas spalania płytek drukowanych w procesie wytapiania metali ciężkich. Oprócz ołowiu w stopach lutowniczych i przewodzących można znaleźć kadm, srebro, miedź, cynę oraz szczątkowe ilości platynowców, metali przejściowych i lantanowców.
Dla przykładu:
"W jednej tonie telefonów komórkowych (mniej więcej 6 tys. sztuk) znajduje się 3.5 kg srebra, 340 g złota, 140 g palladu i około 130 kg miedzi." - Świat Nauki Kwiecień 2010.
Nie dajmy sobie mydlić oczu pustymi słowami pseudoekologów ryczących na nas, na porządnych naukowców i na polityków (wymuszając na nich swoje warunki) z mass mediów.
Zacznijmy lepiej właściwie sortować śmieci, baterie wyrzucać w miejsach do tego przeznaczonych (najlepiej kupujmy baterie wielokrotnego użytku), leki przeterminowane oddawajmy do apteki, a przepalone świetlówki do sklepów z arytkułami elektrycznymi prowadzącymi zbiórkę.
06.04.2010 Emos
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz