niedziela, 28 czerwca 2009

Mniam mniam... PLASK!!

Najbardziej obleśną rzeczą jaka mnie ostatnio spotkała to jedzenie poziomek z działki. Cóż poziomki jak to poziomki, dobre są, ale kurde naprawdę trzeba je dobrze wypłukać. Mianowicie, zjadłem pająka, istna paranoja;P

Kolejną wkurzającą rzeczą jest jedzenie jogurtów. Dziwicie się czemu? Tak. Z jogurtem jest jak z malinami, też gdzieś się coś zawieruszy. Jesz sobie jogurt jesz a tu Ci mucha lata koło nosa. Nie mówię, że ją zjadłem, ale wielce irytującym jest to stworzenie. ZOSTAŁO WKOMPANOWANE W ŚCIANE. Mówią, ze materiały kompozytowe są teraz wielce popularne, więc zacząłem tworzyć owadzi beton z domieszką celulozy w postaci tapety.

I na koniec. Nowa kampania reklamowa PE ZET UU jest denna i żałosna.

Pozdrawiam. :D Życzę miłego dnia i nie jedzcie owadów ;)

niedziela, 14 czerwca 2009

Mirku! Przebacz!




Tak więc Mirku, kimkolwiek jesteś, przebacz im odradzanie OC w PZU!

Beka okazała się być kampanią reklamową, a myślałem, że ktoś zbeczył po prostu tą reklamę, cóż, życie xD

sobota, 13 czerwca 2009

Ślimak, ślimak stracił życie.

Będąc pod prysznicem naszła mnie zagwostka, jest taka rymowanka "ślimak, ślimak pokaż rogi dam Ci sera na pierogi" ale... po cholere ślimakowi ten ser, skoro on żadnych pierogów nie robi, a już na pewno nie je sera!? Albo jak to ujął mój brat "może robi, ale nie lubi", I tak oto doszedłem do tajemnicy dziesięciolecia może stulecia, a nawet tajemnicy naszej ery! Tyle, że nie chce mi się jej rozwiązywać, więc pozostawię to do zinterpretowania i odnalezienia odpowiedzi na to trapiące ludzkość pytanie przyszłym pokoleniom!

Po za tym ta rymowanka jest nie do taktu nie do sensu włóż se dupe do kredensu! Tyle.

A w sobote do Lęborka obstawiać kolejny koncert! :D

To był kiedyś ślimak, ale dziś rozbiła i zjadła go sroka na moim parapecie :P I to zainspirowało mnie do napisania tego posta ^^.

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Cookies?


Coś dla miłośników ulicy sezamkowej :D