"Autobusik mój,
Autobusik mój,
W autobusiku mym,
siedzi 50 osób"
Koniec, trzeba mu przyznać, ma bardzo kreatywne teksty :D
"Autobusik mój,
Autobusik mój,
W autobusiku mym,
siedzi 50 osób"
Twój Stary Wanna
banqu (2009-05-26 18:06:10)
Twój stary nagrał google na dyskietke
vojmary (2009-05-26 18:06:37)
a Twoja stara zna wszystkie artykuły z Naszego dziennika
vojmary (2009-05-26 18:08:12)
Twój stary Tinky Winky
banqu (2009-05-26 18:08:19)
Twój stary sra żarem
vojmary (2009-05-26 18:08:50)
Twój stary skserował bibliotekę narodową :D
banqu (2009-05-26 18:09:17)
Twój stary jako pierwszy srał na księżycu
vojmary (2009-05-26 18:09:37)
Twój stary zakuwa Claudię
banqu (2009-05-26 18:10:17)
Twój stary jak pierdnął to był wielki wybuch i powstał wszechświat
vojmary (2009-05-26 18:10:35)
Twój stary narobił na drutach xD
banqu (2009-05-26 18:10:48)
to jak to się na drutach trzyma? xD
vojmary (2009-05-26 18:10:58)
nie wiem
vojmary (2009-05-26 18:11:07)
to ma wiele
vojmary (2009-05-26 18:11:10)
znaczeń :D
banqu (2009-05-26 18:11:19)
Twój stary parkuje statki kosmiczne w nasa
vojmary (2009-05-26 18:11:45)
Twój stary prom xD
banqu (2009-05-26 18:12:04)
Twój stary się dziwi czemu nie może otworzyć puszki z piwem od strony denka xD
vojmary (2009-05-26 18:12:30)
Twój stary ubił Chucka wiosłem xD
banqu (2009-05-26 18:12:56)
A Twój stary jest okiem Saurona
vojmary (2009-05-26 18:13:17)
Twój stary Goły Las Legolas :D
banqu (2009-05-26 18:13:56)
Twój stary ma tak dużo włosów że mu na jajkach nie rosną
"Souls one by one are broken
Where is Your freedom?"
Był facet, zapalony wędkarz, usłyszał od kumpla, że jest jezioro, gdzie po zarzuceniu wędki TAKIE ryby biorą, to wziął urlopy, zwolenienia i pojechał na ryby. Zarzuca wędkę, mija godzina - nic, mija druga godzina - nic, trzecia coś się ruszyło! Facet wyciąga żyłkę a tam wielkie gówno! Patrzy na to gówno, zastanawia się co jest. Obraca się za nim stoi wieśniak:
-"Panie co to jest? tutaj ponoć po zarzuceniu TAKIE ryby biorą, a ja tylko gówno mam!"
-"Bo wie pan z tym jeziorem jest związana smutna historia, był keidyś żólnierz i miał tu dziewczynę, ale tego żolnierza wysłali na wojnę i on zginął, z tej tęsknoty i bólu jego dziewczyna utopiła się w tym jeziorze. Jednak potem okazało się, że on nie zginął tylko był ranny i gdzieś w jakimś szpitalu przebywał, gdy wrócił i okazało się, że jego dziewczyna się utopiła on ze smutku i bólu też się tutaj utopił..."
-"No wszystko ok, ale panie, o co chodzi z tym gównem do jasnej cholery?!"
Na co wieśniak:
-"A nie wiem, ktoś nasrał"